środa, 11 września 2013

Pierwsze dni ...

Rozpoczynając dietę byłam pewna ze dam sobie rade, bo przecież myślałam ze mam na tyle silnej woli, ze na 100% poradzę sobie z dieta. Jednak chyba miałam zbyt wysokie wymagania wobec siebie. Najbardziej ciągnie mnie do słodyczy. Trudno mi znów przestawić sie na nie jedzenie ich. Ciągnienie tez do normalnych obiadów i oysznego pieczywa, ale nie mogę. 
Codziennie w mojej głowie trwa walka, z jednej strony mój mózg kusi mnie żebym zjadłam cos słodkiego, a z drugiej mówi mi ze to złe i nie powinnam tego robić. Niestety czasami wygrywa ta gorsza strona. Dlatego brakuje mi osoby, ktora by mnie wspierała. Najlepiej żeby odchudzala sie ze mną. Taką osobę do ktorej w razie chęci "zgszeszenia" napisze i ona wybije mi niezdrowe jeszenie z głowy. Tylko taka osoba nie chce sie zgłosić :(
Ale teraz wiem, ze muszę dać rade. Muszę sie wziąć za siebie i zrzucić zbędne kilogramy. Niestety moja dieta nie bedzie do końca zdrowa dla mojego organizmu, nie chodzi mi tu o to ze mam zamiar źle sie odżywiać, ale o to ze czasami bede jadła zdecydowanie za mało. 
Mam nadzieje ze mi sie uda. Trzymajcie kciuki
+ Osobo wspierająca! Dalej na cb czekam 

~ Grubasek 

3 komentarze:

  1. Na pewno bedzie tak przez pierwszy tydzień :) zawsze tak mam,gdy znowu zaczynam "pierwszy" raz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętaj,pierwszy tydzień jest najgorszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 41 year-old Executive Secretary Garwood Ertelt, hailing from Angus enjoys watching movies like "Sound of Fury, The" and Shopping. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a Eldorado. odniesienie

    OdpowiedzUsuń